Jakiś czas temu zrobiłam dla klientki czarny szal.
Zajęło mi to coś ok.3 miesięcy.
No cóż jakby nie było, czarna włóczka ma swoje prawa i nie da się jej przerabiać cały czas.
Szal miał być gotowy na sezon zimowy i ostatnio wpadł w łapki zadowolonej klientki. :)
A oto klika zdjęć gotowego szala.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz